
W minionym tygodniu świat skoków narciarskich zaskoczyła wiadomość o zachorowaniu Halvora Egnera Graneruda na COVID-19. Przez to jego zmagania podczas Mistrzostw Świata w narciarstwie klasycznym zakończyły się. Tym samym podczas konkursów w Oberstdorfie zabrakło najgroźniejszego zawodnika.
Po rozpoczęciu konkursu, przekroczenie punktu K (konstrukcyjnego, 120 m) przypadło jako pierwszemu Denisowi Kornilovi, który osiągnął 123 m. Natomiast ponad 130-metrową odległośćjako pierwszy uzyskał Artti Aigro (131 m). Odjęto mu jednak dużo punktów za wiatr (-19,9 pkt) przez co szybko został wyprzedzony przez zawodników, którzy oddali krótsze skoki. Najlepszy w serii próbnej, Stefan Kraft, podkreślił, że pojawił się w dzisiejszym konkursie by walczyć o tytuł mistrza świata. Oddał skok na odległość 132,5 m. Wartym uwagi był skok Daniela Hubera. Austriak uzyskał najdłuższą odległość pierwszej serii – 133,5 m. Andrzej Stękała zaprezentował się dobrze (121,5 m), przez co od razu zakwalifikował się do serii finałowej. Mistrz świata ze skoczni normalnej, Piotr Żyła, osiągnął 130,5 m, przez co zajął 4. miejsce. Niedługo po nim najlepszy z Polaków w serii próbnej Dawid Kubacki wyrównał odległość Żyły, zajmując przy tym 7. miejsce. Kamil Stoch oddał najkrótszy skok w polskiej reprezentacji. 120 m zapewniło mu udział w serii finałowej, jednak jego nazwisko widniało dopiero w trzeciej dziesiątce. Zamykający stawkę reprezentant gospodarzy Markus Eisenbichler spisał się niewiele lepiej od Stocha. Wicelider klasyfikacji generalnej oddał skok na odległość 122,5 m.
Po pierwszej serii w czołówce znajdowali się kolejno: Stefan Kraft, Robert Johansson i Daniel Huber. Polacy zajmowali miejsca: 5. Piotr Żyła, 8. Dawid Kubacki (ex aequo z Cene Prevcem), 22. Kamil Stoch i 24. Andrzej Stękała.
W drugiej serii Stękała oddał skok o metr dłuższy od swojej pierwszej próby. Kolejny z biało-czerwonych, Kamil Stoch, również poprawił swoją odległość. Uzyskał 129,5 m.
Markus Eisenbichler mimo świetnej odległości (134 m) nie ustał swojego skoku. Był to trzeci upadek w tym konkursie. W pierwszej serii w podobnej sytuacji znaleźli się Peter Prevc i Ryoyu Kobayashi. Na szczęście wszyscy zawodnicy opuścili skocznię o własnych nogach.
Przed skokami pozostałych Polaków ważne od odnotowania próby należały do Anze Laniska i Jana Hoerla. Oboje uzyskali 136,5 m, jednak to Słoweniec przejął pozycję lidera. Dawid Kubacki zepsuł swój skok (119 m), natomiast Piotr Żyła pięknie odpowiedział czołowym zawodnikom. Oddał najdłuższy skok konkursu – 137 m, plasującsię na 1. miejscu. Niestety zostało mu ono szybko odebrane przez Karla Geigera (132 m). Kończący konkurs Stefan Kraft podkreślił swoją dominację (134 m), przez co sięgnął po tytuł mistrza świata w narciarstwie klasycznym na dużej skoczni.
Finalnie na podium ostatniego konkursu indywidualnego w Oberstdorfie stanęli: Stefan Kraft (276,5 pkt), Robert Johansson (272,1 pkt), Karl Geiger (267,4 pkt). Piotr Żyła otarł się o podium, zajmując 4. miejsce. Brakowało mu raptem 3 pkt do brązowego medalu. Pozostali Polacy zakończyli rywalizację na miejscach: 15. Dawid Kubacki, 19. Kamil Stoch, 21. Andrzej Stękała.
TVP Sport, skokinarciarskie.pl, kraft-stefan.com