
Najlepsza na świecie zawodniczka, Iga Świątek, wygrała w sobotę swój 19. mecz z rzędu, prowadząc Polskę do finału turnieju Billie Jean King Cup 2022. Dzięki zwycięstwu z Andreeą Prisacariu (6-0, 6-0) Świątek zapewniła Polsce prowadzenie 3-0 w eliminacjach do turnieju z Rumunią. Najwyżej notowana zawodniczka wykorzystała wszystkie sześć breakpointów i wygrała w 52 minuty.
Odnosząc kolejny triumf do swojej najlepszej w karierze passy zwycięstw, Świątek zapewniła Polsce zdobycie trzeciego zwycięstwa w meczu tygodnia, kwalifikując tym samym swój kraj do listopadowych finałów. W finałach o koronę powalczy dwanaście krajów.
Czechy były na skraju wytrzymałości, ale wygrały 3:2 z Wielką Brytanią. Czeszki przystąpią do finału jako ostatnia dominująca drużyna Pucharu Billie Jean King. Wygrały sześć z ostatnich dziesięciu edycji.
W sobotę srebrna medalistka olimpijska Marketa Vondrousova rozpoczęła turniej od mocnego zwycięstwa 6-1, 6-1 nad aktualną mistrzynią US Open, Emmą Raducanu. Zagrała ona i wygrała swój pierwszy profesjonalny mecz na kortach ziemnych w piątek, ale finalistka Roland Garros 2019 Vondrousova okazała się zbyt mocna na kortach ziemnych dla brytyjskiej nastolatki, wygrywając w nieco ponad godzinę.
Brytyjka Harriet Dart wyrównała stan meczu na 2-2 dzięki zwycięstwu 6-0, 5-7, 6-2 nad 16-letnią Lindą Fruhvirtovą. Czeszka przegrywała 5-2 w drugim secie, ale udało jej się wywalczyć trzy punkty meczowe w ciągu pięciu gemów. W końcu jednak Dart odrobiła straty i wygrała trzeciego seta, rozstrzygając tym samym decydujący mecz deblowy.
W deblu Vondrousova i Karolina Muchova wygrały 6-1, 7-5 z Dart i Katie Swan, dzięki czemu Czeszki przeszły do finału po emocjonującej sobocie. Vondrousova zakończyła tydzień zwycięstwami we wszystkich trzech meczach.
Kazachstan również zapewnił sobie miejsce w listopadowym finale, gdy Elena Rybakina pokonała Niemkę Angelique Kerber 4-6, 6-3, 7-5 w meczu dwóch zawodniczek z Top 20 na świecie. W trzecim secie Kerber złamała nadzieję Rybakiny i objęła prowadzenie 5-3, ale Rybakina odrobiła straty, wygrywając cztery kolejne gemy i tym samym zapewniła Kazachstanowi zwycięstwo i przewagę 3-0 w weekend.
„Mecz był bardzo trudny” – przyznała Rybakina po meczu, jak donosi strona Billie Jean King Cup. „Ale byłam w pełni skoncentrowana. Oczywiście wiedziałam, że obie będziemy walczyć do samego końca”.
Czterokrotni mistrzowie, Włochy, również zakwalifikowały się do finału, po tym jak Camila Giorgi wygrywając 6-2, 6-0 z Harmony Tan zapewniła swojej drużynie prowadzenie 3-0 nad trzykrotnym mistrzem - Francją. Giorgi zdobyła 62% punktów przy piłce serwisowej Tan, co pozwoliło jej odnieść zwycięstwo. Do listopadowego finału awansowała również Hiszpania, która 5 razy zdobyła mistrzostwo. Sara Sorribes Tormo pokonała Arantxę Rus 6-0, 6-4, dając Hiszpankom decydującą przewagę 3-0 nad Holandią.
Dwie drużyny z Ameryki Północnej triumfowały w ostatnich meczach tego dnia, ale ich ścieżki do finału były diametralnie różne. Kanada odniosła szybkie zwycięstwo 3-0 nad Łotwą, gdy Leylah Fernandez, finalistka US Open z 2021 roku, pokonała Danielę Vismane 6-2, 6-1 dokładnie w godzinę.
Osiemnastokrotni mistrzowie Pucharu Billie Jean King, Stany Zjednoczone, musiały się sporo napracować, by awansować do finału. Amerykanki, które w sobotę prowadziły 2-0 w rozgrywkach, odparły potężny powrót Ukrainy i zwyciężyły 3-2.
W obu sobotnich meczach singlowych Ukraina zaskoczyła Amerykanki, gdy Dayana Yastremska pokonała Jessicę Pegulę 6-3, 6-4, a Katarina Zavatska pokonała Shelby Rogers dokładnie takim samym wynikiem. Katarina Zavatska odniosła swoje pierwsze zwycięstwo w karierze nad zawodniczką z pierwszej pięćdziesiątki. Jessica Pegula i Asia Muhammad wygrały 7-6(5), 6-3 z Yastremską i Lyudmylą Kichenok, dzięki czemu Amerykanki zakończyły tydzień zwycięstwem w deblu.
W pierwszym secie Yastremska i Kichenok odrobiły straty z pierwszego seta i doprowadziły do tiebreaka, ale Pegula i Muhammad utrzymały przewagę i wyszły na prowadzenie w jednym secie. W drugim secie Amerykanki przeszły gładko, nie tracąc przy tym serwisu.