Polish Arabic Chinese (Traditional) Czech English French Georgian German Greek Hindi Hungarian Italian Japanese Russian Serbian Spanish Swedish Turkish Ukrainian

Mistrzyni świata skrytykowała Annę Lewandowską. Dostała ostrzeżenie od związku

Reklama

czw., 06/27/2019 - 11:49 -- Anonim (niezweryfikowany)

Po tym jak młoda mistrzyni świata Dorota Banaszczyk poddała w wątpliwość sportowe osiągnięcia Anny Lewandowskiej, zarząd Polskiego Związku Karate wystosował oświadczenie, w którym stanowczo potępił słowa zawodniczki.

„Z ogromnym zdumieniem i przykrością zapoznaliśmy się z wypowiedziami pani Doroty Banaszczyk, jakich w ostatnim czasie udzieliła w wywiadach prasowych. Nie wiadomo, czy treści tam zawarte wynikają z ignorancji, złej woli bądź niedojrzałości zawodniczki Olimpu Łódź. Być może z tych trzech rzeczy jednocześnie. Już samo stwierdzenie: "Zdobyłam historyczne złoto dla Polski w prawdziwym karate" niezbyt dobrze świadczy o stanie jej wiedzy na temat sztuk walki, ich historii, a także rozwoju karate w Polsce” – napisali przedstawiciele związku.

 

Pycha kroczy przed upadkiem”

Związek zarzucił też Banaszczyk arogancję. „Meritum problemu zawiera się przede wszystkim w kłamliwych wypowiedziach dotyczących naszego Związku. (...) Arogancja zawarta w wypowiedziach pani Banaszczyk wybrzmiewa w taki sposób jakby była głęboko przekonana, że karate w Polsce odnotowuje sukcesy dopiero od dnia zdobycia przez nią medalu mistrzostw świata. Zatem jej stwierdzenie: zdobyłam historyczne złoto dla Polski w prawdziwym karate skwitować można jedynie słowami z Księgi Przysłów: Pycha kroczy przed upadkiem” – dodano.

Ręce mi opadają, jak coś takiego słyszę”

Zanim Anna Lewandowska stała się trenerką i właścicielką marki Foods by Ann, była zawodniczką karate. Żona kapitana polskiej reprezentacji była wielokrotną medalistką mistrzostw świata, Europy i Polski w karate. Osiągnięcia sportowe Lewandowskiej poddała w wątpliwość Dotora Banaszczyk, mistrzyni świata Światowej Federacji Karate WKF. 22-latka podkreśliła, że są dwa rodzaje karate. – Moja dyscyplina dzieli się na kata i kumite. Kata to zbiór technik, konkurencja pokazowa, którą można porównać do walki z cieniem. Natomiast ja trenuję kumite, które polega na walce z przeciwnikiem. To jest prawdziwe karate, które uznane jest na całym świecie. Niestety, w Polsce bardzo rozpoznawalne jest karate tradycyjne, które tak naprawdę jest jakimś dziwnym bytem – stwierdziła w rozmowie z portalem Sport.pl.

 

Sportsmenka dodała, że tradycyjne karate nie powinno być porównywane do walk w karate kumite. – Jak komuś mówię, że zdobyłam historyczny złoty medal dla Polski w prawdziwym karate, to najczęściej dziwią się tylko i mówią: ale jak to? Przecież Ania Lewandowska była mistrzynią w karate. Ręce mi opadają, jak coś takiego słyszę. No właśnie nie, ona uprawiała karate tradycyjne i nie jest prawdziwą mistrzynią – stwierdziła.

Autor: 
PLPORTAL
Polub Plportal.pl:

Reklama