Olimpijska przygoda Vitala Heynena dobiegła końca. Reprezentacja Polski w siatkówce odpadła po pięciosetowym meczu z Francją w ćwierćfinale. Polska przyjechała po medal, ale została odesłana do domu z pustymi rękami. Wyniki setów: 25-21, 22-25, 25-21, 21-25 i 9-15.
Bez medalu, ale z rozczarowaniem dla Vitala Heynena. Belgijski trener reprezentacji Polski widział swoją drużyna przegrywającą w ćwierćfinale z silnymi Francuzami.
W wyrównanym meczu Polacy zdawali się mieć przewagę. Z przewagą 2-1 w setach, półfinał z Argentyną był w zasięgu ręki. Nie liczono się z Francją, która w odpowiednim czasie wzmocniła swoją grę.
Francuzi wymusili pięciosetowy mecz. W piątym secie od razy otworzyli sobie drogę do zwycięstwa. To był psychologiczny cios, po którym Polska nie mogła się pozbierać. Francja awansuje do półfinału przeciwko Argentynie. W drugim półfinale mistrz olimpijski Brazylia zmierzy się z Rosją.
Vital Heynen: Wolałbym zakończyć współpracę z Polską z medalem
Myślę, że dzisiejszy mecz zdecyduje, kto zagra w finale, rozpoczyna swoją analizę wyraźnie rozczarowany Heynen. Przez długi czas mieliśmy przewagę, ale w dwóch ostatnich setach Francja była lepsza.
Muszę to przyznać. Kiedy w tiebreaku tracisz 5 punktów, staje się to trudne. Nie mieliśmy żadnej kontroli nad atakiem Francji. Wiedzieliśmy, że to będzie bardzo ciężki mecz.
Pracowaliśmy na to przez lata. Istnieje duża szansa, że to oznacza moje pożegnanie. Mimo wszystko wolałbym zakończyć zawody z medalem, zakończył belgijski trener.